Życie Grójca wydanie Nr 07/2018 - page 9

GRÓJECKI OŚRODEK KULTURY
9
ŻYCIE GRÓJCA
|
SIERPIEŃ 2018
Opowieśćoodkrywaniupasji
Wpiątek,21wrześniaogodz.18:00wGaleriiGOKodbędziesięotwarcieindywidu-
alnejwystawymalarstwairysunkuautorstwaMonikiFeliksiak-wystawybędącej
przedstawieniemetapówrozwijaniawarsztatupracypoczątkującegoartystymala-
rza.
E
kspozycja tabędzie jednocześnie tytuło-
wąopowieścią„... o tym jakBóg sięupo-
mniał o to, doczego stworzył”. Astwo-
rzył talent, któryprzezwiele lat czekałw
uśpieniu, bypodwpływemspotkańz inspiru-
jącymi ludźmimógł zostaćpowołanynanowo
dożycia.
PrzygodaMoniki Feliksiak z rysunkiemzaczę-
ła siępodczas studiównaWydzialeArchitektu-
ry i Urbanistyki PolitechnikiWarszawskiej. Zdo-
byciewarsztatunieod razuuruchomiłopotrze-
byprzelewanianapapier swychartystycznych
wizji. Dopieropo latach izolacjawczasie choroby i idąca z tymogromna tęsk-
nota zadwuletnimsynkiem, stworzyłypotrzebęnarysowania jegoportretupa-
stelami. - Potembyły kolejne:mężaPiotra, córki Dominiki…- Rysowałamnoca-
mi. Któregoś rankamałyWiktor od razu rozpoznał stryja i tobył dlamnie znak„o
udało się”. Szczerośćdziecka jest bezcennąwskazówką -mówiMonika. Potem
powstało jeszcze kilkaprac.Mając ichkilka, autorka zaprosiłamalarkęDarięPel-
henby je zobaczyła. - Komentarzmnie zaskoczył –mówiMonika - Dariapowie-
działa, żenie spodziewała się takdojrzałychprac.Takpozytywnaocena zachęci-
łamniebydalej tworzyć.
Terazbędzieszmalować
W2012 rokudomFeliksiakówodwiedził ks.Michał Dłutowski przygotowujący
Wiktoradobierzmowania. - Ciężki stanzdrowia synawymagał indywidualnych
spotkań.Mogliśmy liczyćnawsparcieduchowe ks.Michała, który - tak się składa-
ło - jest absolwentemwarszawskiej ASP. Podczas jednychzodwiedzinzobaczył
portrety i powiedział domniepewnie i stanowczo:Ty tonamalujesz ŚwiętąRo-
dzinę– relacjonujeMonika -Odparłamprzerażona: Nie, janiemaluję! Na coks.
Dłutowski spojrzałmi woczy i powiedział:Teraz jużbędzieszmalować.
Tak autorka stanęłaprzedwyzwaniemrozwijaniawarsztatu rysunkuwkierunku
malarstwa. Pierwszymolejnymobrazemokazał siębyć„JezusMiłosierny”będący
motywemspójnymzpragnieniemMoniki, dla której„spotkanie ks.MichałaDłu-
towskiegobyłowpewnymsensie sygnałem, że to jest tenczas”.
Wzachwycie
PotempowstałwiększyobrazwyświęconywkościeleMiłosierdziaBożegona Fe-
retron. DużymwyzwaniemdlaMoniki byłonamalowanie kopii przedstawienia
św. Cecylii znajdującej sięwkościelepw. św.Mikołaja.„Pamiętam jakPiotrekPę-
kacki wskazałmi to, co jest najważniejszewtymobraziemówiąc: - CzyTywidzisz,
żeonawidzi coś czegoniewidać...Tymczymś byłopoczuciewszechogarniające-
gozachwytu.
Tak teżwparze zmalowaniemkolejnychobrazówrosławewnętrzna radość i
chęć tworzenia jeszcze i jeszcze... Powstawały kolejneobrazy inspirowanem.in.
„Przeprawąprzez rzekę”AlfredaWierusza-Kowalskiego,„Józef Piłsudski na kasz-
tance”WojciechaKossaka, czy„Modlący się starzec”Juliana Fałata. Potemprzy-
szedł czas namalarstwoflamandzkie, które jakmówiMonika:„wgłowiemiałam
oddawna”.
Inspiracjaobrazami Bolesławskiego
Początkowokopiepowstawałynapodstawiewcześniej zakupionychprzezMo-
nikędzieł. Jakmówi sama autorka: - Kupowałammając zapotrzebowanienaob-
razy, nie zdając sobie sprawy, że samaumiemmalować. Poprostuchciałam je
mieć zpotrzebyoglądania ichna codzień. Pierwszyobraz kupiłamwJastarni.
Przedstawia jezioraw listopadziepodczas zachodu słońca. Ujęłymnieprzydy-
mionebarwy, atmosfera; kolorystykanawiązywałado tej już znanejmi techni-
ki pasteli.Malowanie tej oraz kolejnychkopii było... wyzwaniem, jak te rzeczy zro-
bić samemu? - opowiadaMonika. –Patrzyłam imalowałamod razunapłótnie.
Przydoborze kolorówroiły siępytania: jakosiągnąć efektmgły czyodbiciewtafli
wody? Pojawiły się kolejne inspiracjeobrazamimalarza zGrójca - ZbigniewaBo-
lesławskiego.
Naprośbę znajomejMonikanamalowała kapliczkęwoparciuo fotografieobra-
zówartysty znajdujące sięnapłycieDVDdołączonej do szkicubiograficznegopt.
„SłowooBolesławskim”wydanymprzezAndrzejaZygmuntaRolę–Stężyckiego.
Z innychobrazówz jej kolekcji powstałyprzedstawienia scen rodzajowych.
Swobodnydobór tematów
Zczasemzdobywanieumiejętności warsztatowychprzestałobyćdlaMoniki ta-
kimwyzwaniem, jaknapoczątku jej przygody zmalarstwemolejnym.Wybór
motywuzaczął być corazbardziej subiektywny. Jak samamówi: - Uważałam, że
pejzaż tokażdymoże sobienamalować. Pomimo to synWiktor namawiałwielo-
krotnie. Chcąc sprawićmuprzyjemność, zabrałamsiędo szukaniaodpowiednie-
goobrazudo inspiracji. Podługichposzukiwaniachnatrafiłamnapejzaż z chata-
mi. Ujęłymnie kolory, zestawieniebarw, aleprzedewszystkimtomiejsceporu-
szałomoje serce, tęsknoty, czasydzieciństwa…wieś, płot, anieogródki wystrzy-
żone.
Obraz tenprzedstawia jesień.WpracowniMoniki tużobok znajduje się ten sam
widok tylko, że tymrazemprzedstawia zimęwpochmurnepopołudnie, którą
wykreowaławyobraźnia autorki.
Pasjamalowania
ImpulsemdowyzwoleniapasjiMoniki Feliksiakbyła tęsknota zaoglądaniembli-
skiej osoby.Wrozwijaniu i szkoleniuwarsztatuwspierali ją twórcy. Inspiracji do-
starczalimistrzowie.Monika zogromnąwrażliwością i uwagąodkrywała swój ta-
lent, którywgniej: - ujawnia siępodczas praktyki. Pierwszepociągnięciapędzla
ujawniły i wydobyłypasjęmalowania.To tak jakbymodnalazłaperłę.To stądpo-
szukiwania jak zrobić toczy tamto, szukanie tegocomi siępodoba, paletybarw
wróżnych tematach i uzyskiwanieporównywalnychefektówmateriimalarskiej.
Otwarciewystawyodbędzie się21września, wpiątekogodz. 18:00. Ekspozycja
będziedostępnado15października.
Kuratorwystawy:AnnaDariaMerska
NASZE
WYSTAWY
Fot. Wiktor Feliksiak
Dokończenie ze s. 1
Ponownie odwiedziła nas ekipa z
Fundacji Dawne Komputery i Gry,
którzy rozstawili retro konsole ta-
kie jak: Atari, Sega, Nintendo, Super
Nintendo. Szczególnie te ostatnie cie-
szyły się ogromnym zainteresowa-
niem, ponieważ ich odrestaurowa-
ne wersje posiadają kilkadziesiąt gier
z lat 80. i 90. takie jak: Super Mario,
Contra, Ninja Gaiden, Street Figh-
ter 2, Mario Kart, Mortal Kombat 3,
Donkey Kong czy Legend of Zelda.
Tłumyprzykonsolach
Drugi dzień, sobota, była dla wolon-
tariuszy prawdziwym wyzwaniem.
Od samego rana konwent przycią-
gał tłumy dzieci, młodzieży i rodzi-
ców. Specjalnie dla nich przygotowa-
liśmy gamesroom z 200 planszów-
kami (z czego niemal połowa to za-
soby biblioteczki Klubu GROFAN),
dodatkowo odbyły się warsztaty pro-
gramowania Minecrafta, które prze-
prowadziła ekipa Mindcloud z War-
ki oraz Robotyka z LingoStar, gdzie
dzieci mogły z klocków LEGO kon-
struować maszyny i modyfikować
ich funkcje. Równocześnie urządzi-
liśmy turnieje w komputerowej grze
strategicznej Heroes III, eliminacje
do mistrzostw Polski w grze planszo-
wej Carcassonne oraz pojedynki w
bijatyce Injustice na konsoli Playsta-
tion 4. Śmiało możemy się pochwa-
lić, że tegoroczna edycja konwen-
tu miała bardzo bogatą pulę nagród.
Dzięki takim sponsorom jak: Kom-
putronik, Games4U, UnitedChicken,
Biesiadowo, Powergraph czy Księ-
garnia K. Lichosik zebraliśmy kil-
kanaście gier wideo, filmów na dvd,
gadżetów dla graczy, sporo sprzętu
elektronicznego do rozdania, a także
karty doładowania, które uczestnicy
mogą wykorzystać, by zasilić swoje
konta w ulubionych grach online.
Nocnegranie
Sobota była także najdłuższym
dniem naszej zabawy. Pod wieczór
ruszyliśmy z turniejemw grzeAlien:
Isolation, bardzo chwalonej skradan-
ki nawiązującej dofilmuObcy: ósmy
pasażer Nostromo. Uczestnicy mu-
sieli w skupieniu i jak najkrótszym
czasie przejść mapę i unikać tytuło-
wego potwora. Specjalnie na tę oka-
zję sala została wyłączona z użytko-
wania innych konwentowiczów, aby
umożliwić uczestnikom chwilę sku-
pienia. Niektórzy widząc wysoki po-
ziom trudności tej gry oraz jak bar-
dzo potrafi być przerażająca, zrezy-
gnowali z dalszej rozgrywki. Jak du-
ży to musi być wysiłek może świad-
czyć fakt, że laureat drugiegomiejsca
potrzebował kilkuminut by ochłonąć
po wyczerpującej grze, nim wrócił
po odbiór nagrody!
Tak zwane nocne granie rozpoczęło
się o 23:00 sześciogodzinnym ma-
ratonem filmowym, w którym wi-
dzowie mogli obejrzeć szalone pa-
stisze lat 80.: "Kung Fury", "Turbo
Kid", "Hardcore Henry", "Hobowith
a shutgun", "Planet Terror". W mię-
dzyczasie inni gracze mogli do wo-
li korzystać z pozostałych atrakcji.
Niektórzy całą noc spędzili na grze
fabularnej Neuroshima, inni z cieka-
wości sięgali po retro konsole. Agdy
już znaleźli dawno zapomnianą grę z
dzieciństwa, wsiąknęli przy niej do
W świecie gier i fantastyki
Janusz Panasewicz (fot. Adrian Nojek)
bladego świtu.
Nocne sesje grania, bardzo spokoj-
ne, są idealną okazją by z przyjaciół-
mi zasiąść do bardzo wymagających
gier planszowych.Wtymroku otrzy-
maliśmy bardzo bogato ilustrowane i
wyposażone tytuły od Galakty, Bar-
da, Portala, Rebela oraz Egmontu.
Niektóre gry miały w sobie kilka-
dziesiąt precyzyjnie wykonanych fi-
gurek – zwierząt, mitycznych stwo-
rów, rycerzy, czarodziejów, zamków
i osad.
Niestety, bardzo chłodna i deszczo-
wa niedziela odstraszyły graczy, lecz
mimo ponurej aury przeprowadzi-
liśmy turnieje "Potwory w Tokio",
"Wsiąść do pociągu", "Battlefront" a
także quiz fantastyki i gier kompute-
rowych.
Nie ilość się liczy
Podsumowując, tegoroczna edy-
cja pomimo małej frekwencji (ok.
200 graczy) była bardzo rozwinię-
ta - warsztaty, quizy, o wiele więcej
turniejów, a szczególnie nagród do
rozdania, a po zakończonej impre-
zie, gdy przyszło zająć się pracami
porządkowymi, zyskaliśmy nowych,
młodych wolontariuszy, którzy chcą
uczestniczyć w rozwoju grójeckiej
społeczności graczy. Geek Expan-
sion po raz trzeci był dofinansowany
ze środkówProgramu Działaj Lokal-
nie, dzięki czemu mogliśmy zakupić
podręczniki RPG, zestawy edukacyj-
ne elektroniki jak Arduino czy Dro-
mader, konsole Nintendo i Super-
Nintendo a także drukarkę 3D czy
więcej gier planszowych. Zachęca-
my gorąco do odwiedzin naszej Pra-
cowni Orange i integracji z naszy-
mi graczami, którzy kochają dobrą
zabawę oraz fantastykę i mają wie-
le pomysłów, jak aktywnie spędzać
czas!
Łukasz Haśkie
1,2,3,4,5,6,7,8 10,11,12,13,14,15,16
Powered by FlippingBook